Zrobicie je w 15 minut, zużyjecie tylko kilka składników, a zjecie praktycznie od razu. Szybkie kotleciki z zielonego groszku i białej fasoli to duża porcja białka. Posmakują nawet mięsożercom i nie ma opcji, by się nie udały.
Warzywne kotlety to jedno z moich ulubionych dań – o ile nie wymagają wcześniejszego gotowania kasz, oddzielnego przygotowywania warzyw. Najlepsze są takie, które można przygotować z tego, co akurat jest w domu, nie trzeba blenderować, dodawać trudno dostępnych składników.
Kotlety z zielonego groszku robię bardzo często, w różnych wariacjach. Groszek mieszam z warzywami, które np. zostały mi z wywaru na zupę lub z kaszą z poprzedniego obiadu. Wersja z przepisu to ta podstawowa, najszybsza, ale też najlepsza w smaku. Groszek świetnie łączy się z podsmażoną cebulką i lekko uduszoną marchewką, nie potrzebuje przypraw – tylko pieprz i sól.
Kotleciki są w dodatku bezglutenowe i są dużą dawką roślinnego białka.
Składniki:
- 1 puszka zielonego groszku
- 1 puszka białej fasoli
- 0,5 marchewki
- 1 mała cebulka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kaszki kukurydzianej
- 1 łyżka płatków owsianych bezglutenowych (można zastąpić większą ilością kaszki kukurydzianej, innymi płatkami lub jeśli nie zalezy Wam na wersji bezglutenowej, bułką tartą)
- Sól, pieprz
- Olej do smażenia
Przygotowanie:
1. Cebulkę kroimy w kostkę, marchewkę ścieramy na średnich oczkach.
2. Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju i podsmażamy cebulkę, po kilku minutach dodajemy marchewkę. Mieszamy, dodajemy sól i pieprz – całość dusimy 2-3 minuty.
3. Odsączamy groszek i fasolę. Przekładamy do dużej miski. Groszek i fasolę gnieciemy widelcem – nie ma potrzeby blenderowania.
4. Dodajemy cebulkę z marchewką, mieszamy. Wsypujemy mąkę ziemniaczaną, płatki i kaszkę kukurydzianą. Ewentualnie doprawiamy jeszcze do smaku.
5. Formujemy duże kulki, spłaszczamy je. Smażymy na rozgrzanej patelni po 3-4 minuty z każdej ze stron.

Cześć! Jestem Joasia i jestem wegetariańską szamanką 🙂 Zapraszam Was na mojego bloga gdzie znajdziecie wiele moich przepisów.
Pycha, sprawdziłam! Super kotlety!
A mi zupełnie nie wyszły 🙁 Tak bardzo nie wyszły, jak chyba jeszcze nigdy nic, a nieskromnie powiem,że akurat z gotowaniem sobie radzę.
Może za bardzo rozciapałem groszek i fasolę? Rozpadały się i piły olej, jak gąbka wodę.
Hmm może rzeczywiście za bardzo je rozciapciałeś fasolę i groszek? a odsączyłeś je z wody? Może być to również kwestia mało rzogzranej patelni lub zbyt dużej ilości oleju. Można je również wrzucić do piekarnika – wtedy nie powinny się rozpaść.
Kolejna kwestia to także temperatura składników: najlepiej żeby groszek i fasola były ziemne 🙂 Z lodówki – można wstawić tak na 30 minut przed przyrządzeniem
Tak, odsączyłem i były zimne, bo spacerowały ze mną w plecaku na lekkim mrozie. Jedyne odstępstwo od przepisu to zbyt mocne rozgniecenie, bo wyszło mi z tego prawie puree i pewnie w tym problem. Byłem totalnie zaskoczony efektem, bo masa była dość sucha, zwarta i bez problemu się formowała, i absolutnie nie spodziewałem się katastrofy. Pozostaje spróbować jeszcze raz, bo mimo nieciekawego kształtu, były smaczne.
P.S. Świetna strona. Póki co, to moje główne źródło nowych przepisów.
Michał dziękuję 🙂 Zapraszam na FB – w razie pytań pisz śmiało – zawsze mogę poradzić 🙂 Miłego dnia!
Ha! Nie dawało mi to spokoju i zrobiłem dzisiaj drugie podejście, które zakończyło się pełnym sukcesem. Tym razem, groszek i fasolkę rozgniotłem z grubsza widelcem i nie zastąpiłem płatków owsianych bułką tartą. Pyszne. Pozdrawiam.
Szybkie i pyszne! Udały się bez problemów,
Czy można zastąpić czymś kaszkę kukurydzianą? Np mąka z amarantusa lub kaszką manną?
Możesz ją pominąć, dać więcej płatków owsianych, bułkę tartą lub inne płatki 🙂
Czy kotlety można piec w piekarniku ?
tak, oczywiście można