Pieczone warzywa po marokańsku czyli cukinia, bakłażan, papryka, pomidory i czosnek w dressingu chermoula. Przepyszne z chrupiącym chlebem, jako danie na zimno na imprezę, orientalna przystawka.

Spis treści

Pieczone warzywa po marokańsku

Pieczone warzywa po marokańsku to świetny pomysł na zimną przystawkę na imprezę. To też dobra porcja warzyw na kolację do pieczywa lub dodatek do obiadu. Wystarczy ugotować kaszę bulgur, podsmażyć tofu i zjeść całość właśnie z pieczonymi warzywami po marokańsku.

Są przepyszne, obiecuję! Można je jeść na różne sposoby. Na zimno, na ciepło, do pieczywa, do ryżu, do kaszy.

Jak zrobić pieczone warzywa po marokańsku?

Będziesz potrzebować dużo różnych warzyw, ja użyłam: cukinii, bakłażana, papryki żółtej i czerwonej, czosnku i pomidorów. Wszystko wrzuciłam do piekarnika, skropiłam olejem rzepakowym i piekłam aż całość była miękka.

Najważniejszy będzie dressing. Zainspirowałam się marokańską marynatą – chermoulą.Już wyjaśniam, czym ona jest!

Chermoula – marokańska marynata

Chermoula to znana w Maroko marynata. Sos, który służy do marynowania mięs, ryb warzyw – bardzo często dodawany jest do bakłażana. Chermoula to także sos do sałatek, zup i dodatek do warzyw oraz wielu przystawek.

Podstawą marynaty chermoula jest świeża kolendra, oliwa z oliwek, czosnek, kmin rzymski, kolendra sproszkowana. Dodaje się również pietruszkę, chili, sok z cytryny. Czasem również imbir, tymianek.

W chermoula ważne jest dokładne rozgniecenie wszystkie razem i połączenie z oliwą.

Chermoula z oliwą czy olejem?

W oryginalnych przepisach chermoulę robi się z oliwą z oliwek. Dlaczego? Bo w tamtych regionach jest to najbardziej popularny olej. W Polsce spokojnie możemy użyć bardziej rodzimych tłuszczy. Zdecydowałam się spróbować zrobić tą marynatę na bazie oleju rzepakowego. Olej rzepakowy ma delikatny smak, więc jest świetną bazą do tego typu dressingów. Idealnie łączy się z ziołami i przyprawami, przewodząc cały ich aromat.

Zawsze stawiam na jakościowe składniki, staram się natomiast czerpać z tego, co mamy tutaj – u nas – lokalnie. Pieczone warzywa w stylu marokańskim to wykorzystanie najlepszych teraz – dostępnych jesienią warzyw w Polsce. Bakłażany, cukinie, papryki, pomidory i czosnek – zatopione w tej marynacie są genialne!

Olej rzepakowy czy jest zdrowy?

Olej rzepakowy powstaje z nasion rzepaku. Jest źródłem wielu cennych składników, np. prowitaminy A, witaminy K (pomaga w utrzymaniu zdrowych kości) i witaminy E, która pomaga w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym.

Oprócz witamin znajdziemy w nim sterole roślinne, pomagające w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi, a więc przydatne w profilaktyce chorób serca.

Podobną funkcję pełnią kwasy tłuszczowe ALA z rodziny omega-3 oraz LA z rodziny omega-6, również obecne w oleju rzepakowym. Są one także niezbędne dla właściwego rozwoju organizmu i powinny być mu dostarczane wraz z pokarmem.

Dobre proporcje omega-6 i omega-3

W oleju rzepakowym kwasy omega-6 i omega-3 występują w idealnej z żywieniowego punktu widzenia proporcji. Stosunek kwasów omega-6 do omega-3 wynosi w nim 2:1.. Jest to proporcja szczególnie istotna dla wegetarian i wegan, ponieważ na dietach roślinnych łatwo ją przekroczyć. Zwłaszcza weganie spożywają zbyt dużo kwasów omega-6, nawet w proporcji 44:1 do omega-3, podczas gdy nieprzekraczalną granicą jest 4-5:1.

Olej rzepakowy jest uniwersalny, ma neutralny przyjemny smak i zapach. Może być używany do smażenia, a także jako dodatek na zimno – do sałatek, kanapek, past.

Więcej o korzyściach oleju rzepakowego przeczytacie na PokochajOlejRzepakowy.eu