Wege pasztet z żółtego grochu i kaszy jaglanej jest delikatny, aksamitny i jakby lekko słodki. Można go położyć na chleb albo obsmażyć i podać jako pieczeń do ziemniaków.
Wege pasztet bez jajek
Wege pasztety to świetna opcja na wykorzystanie zbyt dużej ilości ugotowanej kaszy jaglanej, soczewicy, grochu czy resztek-warzyw z bulionu, ziemniaków czy kaszy z obiadu.
Wege pasztet ze strączków
Moim patentem jest natomiast gotowanie większej ilości strączków. Raz w tygodniu gotuję spory garnek soczewicy, fasoli czy grochu lub dwóch rodzajów i robię z nich kotlety, dodaję do zupy zamiast makaronu, blenduję na pasty, piekę wege pasztet. Tym sposobem, za jednym razem przygotowuję kilka dań i mam zapas na kilka dni. Zmieniam dodatki i świeże warzywa.
Wegański pasztet z żółtego grochu
Wege pasztet z żółtego grochu powstał przy okazji robienia kotletów i pasty. Przepis na mega pyszną pastę macie tutaj.
Dodałam do niego kaszę jaglaną i startą marchewkę, przyprawiłam lubczykiem. Pychota!
Wegański pasztet z żółtego grochu przepis
Składniki na wege pasztet
- 2,5 szklanki ugotowanego żółtego grochu (używam łuskanego, połówek-szybko się gotuje. Powinien być schłodzony i odsączony z wody).
- 3/4 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (również powinna być schłodzona i odsączona z wody).
- 1/4 szklanki oleju roślinnego (rzepakowy, słonecznikowy)
- 1 średniej wielkości marchewka
- 2 łyżki lubczyku
- 1,5 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
Przygotowanie wege pasztetu
- Połówki łuskanego grochu ugotować według przepisu na opakowaniu. Odsączyć z wody, wystudzić. Tak samo zrobić z kaszą-gotujemy bez żadnych przypraw.
- Do dużego blendera wrzucamy groch, kaszę, przyprawy, olej i blenderujemy na gładką masę.
- Dodajemy startą na dużych oczkach marchewkę. Całość mieszamy.
- Przekładamy do foremki. Pieczemy około 60 minut w 180 stopniach (termoobieg)
- Najlepiej go wystudzić całą noc w lodówce.
Sprawdź inne przepisy:

Cześć! Jestem Joasia i jestem wegetariańską szamanką 🙂 Zapraszam Was na mojego bloga gdzie znajdziecie wiele moich przepisów.
Bardzo ciekawy pomysł z tym żółtym grochem, jeszcze z takim się nie spotkałam 🙂 Lubię kaszę jaglaną za jej wartość odżywczą, a także uniwersalność w kuchni <3