Wegańskie pasztety – 2 przepisy – przepisy wegańskie

797

Czym pachną święta? Jakie aromaty unoszą się w Waszym domu? Zapraszam na aromatyczny wpis, pełen wspomnień, zapachów i smaków. Ja już czuję święta – a Ty?

Świąteczny czas to osobiście dla mnie pełne aromatów i smaków dni. Wspólne rodzinne biesiadowanie, poprzedzone intensywnymi przygotowaniami dań. W tym wszystkim oczywiście jest wiele emocji, związanych z rodzinną atmosferą, duchowym przeżywaniem tego okresu. Święta to czas piękny i trudny. Pełen wzruszeń, pomocy innym, wybaczania i własnego podsumowania dotychczasowych doświadczeń. Jest też mnóstwo radości z możliwości spędzenia czasu z najbliższymi.

Nie wiem, jak na Was – ale na mnie intensywnie działają zapachy, to one pozwalają wrócić do dzieciństwa, przypomnieć sobie wspólne pieczenie pierników, doprawianie wigilijnej kapusty, czy podjadanie ukradkiem jeszcze ciepłego sernika. Gdy teraz przygotowuję przepisy wegańskie, zwracam wielką uwagę na przyprawy, ich jakość, formę, a nawet skład na opakowaniu. Generalnie przyprawy to moja mała pasja – uwielbiam swoje słoiczki z dziesiątkami aromatów i zapachów. Przyprawy przekładam do słoików, nie trzymam ich w papierowym opakowaniu – dzięki temu zachowują swoje właściwości przez długi czas. Na rynku jest wiele producentów, jednak szczerze mogę polecić Wam Kamis – ich przyprawy są naprawdę wysokiej jakości, są aromatyczne, intensywne i takie, jakie być powinny.

Jakimi przyprawami pachną Wasze święta? U mnie jest to ukochane ziele angielskie, liście laurowe, majeranek, a także imbir, cynamon i goździki. Pachnie mandarynkami, suszonymi grzybami i kompotem z suszu.

Zapachy i smaki pozwalają mi intensywniej przeżywać te chwile, wbijają się w pamięć, dodają emocji i wzruszeń.

Do świąt jeszcze mała chwilka, ale już teraz pomyślcie, jak będą pachniały Wasze święta. Polecam przygotować dwa aromatyczne pasztety.

pasztety%2Bwegan%25CC%2581skie

Wegański pasztet: 2 propozycje:

1. Klasyczny pasztet z soczewicy ze śliwką:

(na mniejszą formę 28×11 cm)

Składniki:

Do gotowania soczewicy: 

  • 1 kubek zielonej soczewicy (około 200 g)
  • 2 liście laurowe
  • 4 ziarna ziela angielskiego
  • 2 suszone śliwki
  • 2 suszone podgrzybki
  • 2 łyżki kaszki kukurydzianej
  • Sól i świeżo mielony pieprzu

Przygotowanie:
zieloną soczewicę dokładnie płuczemy – kilka razy pod zimną wodą. Do garnka wrzucamy soczewicę, kaszkę kukurydzianą, zalewamy około 3 szklankami wody, dodajemy przyprawy, śliwki i grzyby. Zagotowujemy. Po zagotowaniu zmniejszamy ogień. Gotujemy aż soczewica będzie miękka, mieszamy kilka razy w trakcie gotowania.  Po ugotowaniu soczewicę przekładamy na durszlak i opłukujemy wodą.

Składniki na pasztet:

  • Ugotowana z przyprawami soczewica
  • 60 ml oleju
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 duża cebula
  • 3 goździki
  • 2 liście laurowe
  • 3 ziarna ziela angielskiego
  • 1 łyżeczka majeranku
  • 0,5 łyżeczki lubczyku
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 1 łyżeczka musztardy sarepskiej
  • Sól, pieprz
  • 10 suszonych śliwek

Przygotowanie

1. Cebulę drobno kroimy i podsmażamy z liściem laurowym, zielem angielskim, goździkami i majerankiem
2. Podsmażoną cebulę dodajemy do masy z soczewicy
3. Wlewamy olej, dodajemy musztardę, sos sojowy, wsypujemy mąkę – blenderujemy na gładką masę. Próbujemy – doprawiamy mocno solą i pieprzem.
4. Masę wylewamy do połowy do blaszki posmarowanej olejem. Układamy śliwki. Wlewamy drugą połowę masy.
5. Pieczemy w 180 stopniach przez 50 minut.

 Po upieczeniu zostawiamy pasztet w wyłączonym piekarniku przez 15 minut. Następnie wyjmujemy i po ostygnięciu wkładamy na całą noc do lodówki.  Pasztet ma najlepszą konsystencję po 24 godzinach w lodówce.

pasztety5

2. Paprykowy pasztet z kaszy jaglanej i czerwonej soczewicy:

(Na większą formę 39×11 cm)

Składniki: 

  • 2 torebki kaszy jaglanej (łącznie 200 g)
  • 1 kubek czerwonej soczewicy (około 180 g)
  • 4 liście laurowe
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • 2 małe marchewki
  • 0,5 czerwonej papryki
  • 1,5 łyżeczki majeranku
  • Garść orzechów włoskich
  • 0,5 łyżeczki imbiru
  • Pieprz, sól
  • Pieprz cytrynowy
  • 70 ml oleju
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 3 łyżeczki sosu sojowego

przyprawy

Przygotowanie:

1. Kaszę jaglaną najpierw dokładnie płuczemy pod zimną wodą, później przelewamy gorącą, zimną, gorącą – w ten sposób pozbywamy się goryczki.
2. Soczewicę dokładnie płuczemy kilkukrotnie pod zimną wodą.
3. Kaszę i soczewicę wkładamy do garnka – zalewamy wodą. Około 4-5 szklanek (przygotujcie większy garnek)
4. Dodajemy do garnka 2 liście laurowe, 2 ziele angielskie, słodką paprykę, sól i pieprz. Zagotowujemy, zmniejszamy ogień. Gotujemy do miękkości.
5. Ugotowaną kaszę z soczewicą (będzie to miało raczej konsystencję papki) – przekładamy na duży durszlak, po niego polecam podłożyć garnek i lekko przelewamy wodą. Staramy się odcisnąć łyżką jak najwięcej wody.
6. Marchewkę i paprykę drobno kroimy, podsmażamy lekko do zarumienienia z 2 listkami laurowymi, imbirem, 2 ziarenkami ziela angielskiego, majerankiem, solą i pieprzem.
7. Do miski wkładamy kaszę z soczewicą, dodajemy podsmażoną marchewkę z papryką, dodajemy olej, mąkę, garść orzechów włoskich, sos sojowy. Doprawiamy do smaku – blenderujemy na gadką masę.
8. Przekładamy do foremki posmarowanej olejem. Pieczemy w 180 stopniach przez 50 minut.

Po upieczeniu zostawiamy pasztet w wyłączonym piekarniku przez 15 minut. Następnie wyjmujemy i po ostygnięciu wkładamy na całą noc do lodówki.  Pasztet ma najlepszą konsystencję po 24 godzinach w lodówce.

kamis2

Jeśli macie ochotę na więcej świątecznych i aromatyczny wegańskich przepisów, zapraszam po inspirację tutaj: https://www.kamis.pl/boze-narodzenie

sol


Wpis powstał we współpracy z marką Kamis

Sprawdź również resztę moich wpisów – przepisy wegańskie – vegeszamanka.pl

Join the Conversation

  1. Anonim says:

    Witaj.
    Nie myślisz, że to płukanie soczewicy i kaszy wypłucze z nich wszystko wartościowe? I to po gotowaniu. Może lepiej dobrze odcisnąć na durszlaku, poczekać aż skąpiec, a potem dodać jakiegoś zagęstnika?
    Ja do pasztetu dodaję ostrej czubrzycy. Trzeba tylko nie przesadzić z ilością. Ona zaostrza smak. No i oczywiście mniej papryki w takiej sytuacji.
    Cały blog bomba! Super przepisy! Cieszę się, że trafiłam na stronę. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia i pomyślności???‍♀️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Close
VegeSzamanka © Copyright 2022. All rights reserved.
Close